Nowości
Temperatura pokojowa ustalona na 18 ºC nie jest wystarczająca dla naszych panelistów
Czy Ty też nie możesz porozumieć się z partnerem/partnerką w sprawie ogrzewania i wentylacji?
Z Waszych odpowiedzi wynika, że nie bylibyście zachwyceni rozwiązaniem obecnego kryzysu energetycznego w postaci kontrolowanego przez państwo centralnego ogrzewania gospodarstw domowych w temperaturze 18ºC. W żadnym z badanych krajów nikt raczej nie zgadza się z tym potencjalnym rozwiązaniem. Jednak stopień niechęci do tego pomysłu jest nieco zróżnicowany w poszczególnych krajach. Najbardziej sprzeciwiają się temu państwowemu oszczędzaniu w Czechach, na Węgrzech i Słowacji, gdzie 6 na 10 respondentów nie zgadza się z tym rozwiązaniem. Natomiast najmniejszy sprzeciw wobec ograniczania wydatków przez państwo występuje w Polsce i Bułgarii, gdzie zgadza się z tym około jedna czwarta badanych. Mężczyźni częściej niż kobiety zgadzają się z tym potencjalnym zarządzeniem.
We wszystkich krajach Europejskich Paneli Narodowych badani zgadzają się, że preferowana temperatura w pomieszczeniach to 19-22ºC. Najwyższy odsetek respondentów preferujących wyższe temperatury (temperatura pokojowa 23ºC i więcej) występuje wśród Bułgarów (30%) i Węgrów (28%). Tak więc, szczególnie w przypadku Bułgarów, wydaje się, że przyjęcie państwowego ograniczenia temperatury pomieszczeń ogrzewanych centralnie może być bardziej kwestią próby obniżenia kosztów energii niż ogólnych preferencji dotyczących temperatury pomieszczeń. Największy odsetek respondentów preferujących raczej chłodniejsze temperatury (temperatura pokojowa maks. do 18 ºC) można znaleźć wśród Polaków. Ma to sens, mieszkańcy północy (PL) są przyzwyczajeni do chłodniejszej pogody, natomiast mieszkańcy południa (HU i BG) nie chcą rezygnować ze swojego ciepła. Jeśli chodzi o płeć, to kobiety częściej preferują wyższe temperatury w pomieszczeniach - z wyjątkiem Czech, gdzie proporcje kobiet i mężczyzn w tej kwestii są mniej więcej równe.
Około 6 na 10 Bułgarów, Polaków i Czechów mieszka z małżonkiem. Nieco mniej powszechna jest kohabitacja z partnerem (małżonkiem) wśród Węgrów (55%) i Słowaków (52%) - choć jest to również najczęstsza forma prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego.
Mimo że poprzednie pytania pokazują, że mężczyźni i kobiety mają różne preferencje dotyczące temperatury w pomieszczeniach, wasze odpowiedzi wskazują, że nie macie problemu z porozumieniem się ze swoją drugą połówką w sprawie temperatury wnętrza waszego domu i że nie ma większego podziału w tej kwestii. Gospodarstwa domowe o najwyższym poziomie porozumienia między partnerami w kwestii temperatury pomieszczeń najczęściej występują na Węgrzech - 7 na 10 węgierskich panelistów zgadza się ze swoim partnerem. Podobnie podzieleni są Czesi i Polacy - w obu krajach około dwóch trzecich zgadza się ze swoim partnerem w kwestii temperatury pokojowej. W przypadku pozostałych dwóch krajów, Bułgarii i Słowacji, ponad połowa zgadza się ze swoim partnerem. Jeśli zatem w przyszłości będziemy mieli do czynienia z kryzysem temperaturowym w naszych domach, jest bardzo prawdopodobne, że obie osoby w parze będą równie zadowolone lub niezadowolone. Tak więc, na szczęście, w żadnym z krajów nie grozi nam wzrost liczby rozwodów z powodu braku zgody na temperaturę w pomieszczeniach.
Opublikowane dnia 23 lis 2022, 12:19:57